„Padaczka nerwowa” -co to są napady rzekomopadaczkowe?
Ciało człowieka, to skomplikowany układ powiązań i zależności. Na tyle złożony, że czasami symptomy jednej choroby mogą do złudzenia przypominać inną. Przykładem są napady padaczki i rzekomopadaczkowe.
W momencie ataku padaczki występują nagłe wyładowania elektryczne w obrębie komórek nerwowych w mózgu. W efekcie pacjent doświadcza szeregu objawów. Choroba zazwyczaj kojarzona jest z raptowną utratą przytomności, drgawkami, silnymi wstrząsami obejmującymi ciało chorego. W przypadku dzieci, nawet już niemowlaków, symptomy ataku padaczki mogą wyglądać zupełnie inaczej, na przykład przyjąć formę nagłego „zawieszenia się” dziecka, uporczywego wpatrywania się przez nie w jeden punkt.
Epilepsja dotyka około 50 milionów ludzi na całym świecie. Szacuje się, że w Polsce jest to 400 tysięcy osób. Może zaatakować każdą osobę, w każdym wieku. Występuje również wiele odmian padaczki, o bardzo zróżnicowanych przebiegach, podatności na leczenie czy rokowaniach.
Nie każde zaburzenie wyglądające jak atak padaczkowy, jest jednak padaczką. Potocznie używany terminy „padaczka nerwowa” czy „padaczka na tle nerwowym” odnoszą się właśnie do takich somatycznych zaburzeń. Ich poprawna nazwa to psychogenne napady rzekomopadaczkowe. Około 20 tysięcy Polaków doświadcza takich ataków.
Somatyzacja (objawy somatyczne) to stan, w których człowiek doświadcza objawów „płynących z ciała”, ale lekarz nie może potwierdzić istnienia choroby. Na przykład ból brzucha czy biegunki mogą występować przy braku jakiegokolwiek schorzenia w obrębie układu pokarmowego, a uporczywe bóle głowy mogą nie mieć nic wspólnego z guzem mózgu. Dolegliwe objawy wywoływane są bowiem przez czynniki psychologiczne.
Jak to jest możliwe? Nie udało się co prawda określić jednego, konkretnego czynnika, ale wiele podejrzeń wskazuje na podłoże dysocjacyjne. Zdarza się, że doświadczamy ciężkich wydarzeń w życiu, które są z różnych przyczyn przez nas wypierane albo tłumione. Zamiast przeżywać te emocje, konfrontować się z nimi, „zastępujemy” je przez zaburzenia somatyczne.
Dzieci i młodzież dość często doświadczają objawów somatycznych. Aż 15% z nich zgłasza na jakimś etapie swojego życia dolegliwości o podłożu psychogennym. Najmłodsi uskarżają się na ból brzucha lub głowy, biegunki czy wymioty. Dzieci doświadczają zawrotów głowy i uczucia nagłego osłabienia, a nawet omdleń.
Mogą mieć także problemy z apetytem i ze snem. Dzieci odczuwają także ból, na przykład mięśniowy albo w obrębie kości i stawów. Nadmiernie się pocą, swędzi je skóra. Może pojawić się uporczywy kaszel niezwiązany z infekcją górnych dróg oddechowych. U najmłodszych z nich pojawia się moczenie w nocy.
Objawy somatyczne sugerują czasami problem neurologiczny, chociaż nim nie są. Występują mrowienia różnych części ciała, skurcze, drętwienia, a nawet drgawki. Symptomy udające neurologiczne przybierają postać drżenia rąk czy nóg oraz ogólnego osłabienia siły mięśniowej.
Psychogenne napady rzekomopadaczkowe (potocznie określane jako „padaczka nerwowa”) to jedne z wielu możliwych objawów, jakie mogą wystąpić w procesie somatyzacji.
Pojawiają się w efekcie wielu stresujących sytuacji w życiu. Należy pamiętać, że każdy człowiek może reagować odmiennie na bodźce emocjonalne. To, co dla jednej osoby jest powodem do radości, u innej powoduje napięcia i stres, na przykład przejście na emeryturę czy zawarcie małżeństwa.
„Padaczka nerwowa” pojawia się jako odpowiedź organizmu na różnorodne traumatyzujące wydarzenia. Wiązana jest z nadużywaniami seksualnymi w dzieciństwie, bycie ofiarą prześladowań (na tle orientacji seksualnej, rasowej, społecznej, rówieśniczej, etc.), pozostawania w patologicznym i nierzadko przemocowym związku. Ogromny potencjał stresogenny ma śmierć bliskiej osoby, ciężka choroba, udział w wypadku, odrzucenie przez grupę rówieśniczą czy dorastanie w dysfunkcyjnej rodzinie (w której miało miejsce nadużywanie alkoholu i agresja). Do trudnych momentów w życiu może należeć rozwód, separacja, pobyt w więzieniu czy zwolnienie z pracy.
Napady rzekomopadaczkowe – jakie są objawy?
Psychogenne czynniki mogą prowadzić do wystąpienia wielu objawów somatycznych. Człowiek może doświadczać bólu różnych części ciała, mrowień, bezsenności. Pojawiają się zaburzenia apetytu i symptomy ze strony układu pokarmowego, jak biegunka czy dolegliwości w obrębie brzucha. Zazwyczaj objawy somatyczne nasilają się stopniowo. Na początku mogą dawać pojedyncze manifestacje, ale w przewlekłym przebiegu nierzadko występuje już zespół różnych przypadłości.
Niektóre objawy uwarunkowane psychogennie mogą wręcz prowadzić do podejrzenia, że spowodowała je padaczka. Nerwowa sytuacja, traumatyczne przeżycia, długo tłumione emocje leżą u podstaw tych objawów. Nie występują jednak wyładowania elektryczne w komórkach nerwowych mózgu charakteryzujące padaczkę.
Jakie objawy występują przy psychogennych napadach rzekomopadaczkowych?
Brak kontaktu z otoczeniem
Zawroty głowy
Utrata przytomności
Drgawki
Mimowolne oddanie moczu
Utrata świadomości
Osłupienie
Drżenie kończyn i głowy
Gwałtowne ruchy kończyn
Raptowne ruchy biodrami oraz głową
Sztywnienie ciała
Upadki
Błyski przed oczami
Należy podkreślić, ze wyraz „rzekomo” w nazwie schorzenia odnosi się do podobieństwa, imitowania padaczki, a nie do udawania przez pacjenta choroby. Napady rzekomopadaczkowe nie zależą od woli chorego (choć może on w ich przebiegu zachowywać minimalną kontrolę). Czasy, kiedy zdarzały się określenia „histeria” na określenie stanu cierpiącego człowieka, na szczęście już dawno minęły. Nazwa używana potocznie, „padaczka nerwowa” powstała zaś z połączenia objawów i ich psychologicznego, emocjonalnego podłoża.
Jak odróżnić napad padaczkowy od rzekomopadaczkowego?
Padaczka i napad rzekomopadaczkowy dają podobne objawy, ale przyczyny ich powstawania są zupełnie inne. Skąd zatem wiadomo, na które schodzenie cierpi pacjent? Ważne jest wychwycenie w procesie diagnostycznym cech różnicujących te dwie choroby:
Napad padaczki jest nagły, natomiast epizod rzekomopadaczkowy narasta stopniowo. Zdarza się wręcz, że pacjent jest go w stanie zawczasu „wyczuć” czy przepowiedzieć.
Napad rzekomopadaczkowy ma dłuższy przebieg, może manifestować się nawet przez godziny. Natomiast atak padaczki trwa kilka sekund lub minut.
Przy napadzie rzekomym chory ma zamknięte oczy, co nie jest specyficzne dla padaczki. Jeżeli podczas ataku rzekomego obecny jest lekarz i spróbuje otworzyć oczy pacjenta, to spotka się to z oporem i zaciskaniem powiek.
W trakcie napadu rzekomopadaczkowego chory może nawiązywać i zrywać kontakt z otoczeniem, na przykład „zawiesza się” i nagle odpowiada na pytanie, albo komentuje jakieś zdarzenie w swoim otoczeniu, po czym ponownie traci kontakt. Przy padaczce nawiązanie kontaktu z pacjentem nie jest możliwe.
75% wszystkich napadów rzekomopadaczkowych dotyka kobiety. W przebiegu padaczki nie występuje taka prawidłowość.
Padaczka co do zasady nie rozwija się po 20 roku życia, większość jej typów albo zanika wraz z wiekiem, albo rozwija się w cięższą postać. Natomiast zachorowanie występuje najczęściej w okresie dzieciństwa. Przy napadach rzekomych pierwsze manifestacje mogą wystąpić w każdym wieku.
Wiele kobiet doświadczających psychogennych napadów rzekomopadaczkowych ma historię molestowania seksualnego w dzieciństwie.
Napady padaczki zdarzają się wszędzie i o każdej porze. Natomiast ataki rzekome mogą być prowokowane przez przebywanie w konkretnym miejscu albo przez towarzystwo danych osób.
Badanie EEG mózgu pacjenta z napadami rzekomymi jest prawidłowe.
Mylenie ze sobą objawów padaczki i ataków rzekomopadaczkowych może prowadzić do niekorzystnych dla chorego zjawisk.
Przede wszystkim, w momencie trafienia na ostry dyżur w momencie ataku rzekomopadaczkowego, pacjent może otrzymać doraźnie leki przeciw padaczce. Nie spowodują one u niego ustąpienia objawów, a dodatkowo otrzyma niepotrzebnie diazepam. Niekiedy z leków podaje się także benzodiazepiny. Nie pomogą one przerwać napadu, ale uśpią chorego.
Nawet jeśli z dużym prawdopodobieństwem u pacjenta podejrzewa się napady rzekome, to i tak zostaje przeprowadzona pełna diagnostyka w kierunku padaczki. Może się to wiązać ze stresem i niepewnością.
Dodatkowo lekarz zleca procedury mające za zadanie wykluczenie innych chorób – rezonans magnetyczny, a czasami RTG.
Pacjenci, u których została wykluczona padaczka, w naturalny sposób odczuwają ulgę. Jednak nie można zapominać, że chociaż nie mamy epilepsji, to ciągle jesteśmy chorzy! Schorzenie wymaga leczenia. Jeżeli nie zostanie wprowadzone, to napady rzekome będą nawracać.
Psychogenne napady rzekomopadaczkowe wymagają współpracy pacjenta z psychologiem i/lub psychiatrą. Konieczna jest psychoterapia, która pomoże choremu dotrzeć do źródeł lęku, przepracować traumę i będzie zapobiegać utrwalaniu się ataków w przyszłości.
Należy być przygotowanym na to, że psychoterapia nie rozwiąże naszych problemów po jednej sesji. Psychoterapia jest procesem, czasami długotrwałym.
Jak sobie radzić finansowo z kosztami terapii?
Niestety, ale koszty prywatnej psychoterapii nie należą do najniższych. Pacjenci mogą odczuwać stres związany z wpływem wydatków na leczenie na domowy budżet. Niekiedy nie są w stanie ponosić takich kosztów, przez co rezygnują ze spotkań z psychologiem. Warto rozważyć w takiej sytuacji dołączenie do organizacji pacjenckiej, fundacji albo stowarzyszenia, gdzie można uzyskać wsparcie w finansowaniu leczenia.
Fundacja Dobro Powraca otacza opieką każdą osobę z utratą zdrowia. Umożliwia swoim Podopiecznym utworzenie specjalnego subkonta, na którym mogą być gromadzone darowizny oraz 1% podatku. W otoczeniu każdej osoby są ludzie, którzy mogą wesprzeć walkę z chorobą. Cały proces leczniczy nie jest wówczas tak bardzo obciążający i stresujący.
Choroba przewlekła to stan zdrowia, który trwa przez długi okres czasu, często przez całe życie. Może obejmować różne schorzenia, od chorób serca i cukrzycy po stany autoimmunologiczne, bóle przewlekłe czy choroby psychiczne. Takie schorzenia często wymagają od pacjentów zmiany stylu życia, dostosowania się do nowych okoliczności i nauczenia się, jak funkcjonować w codziennym życiu mimo ograniczeń. W artykule tym przedstawimy, jak radzić sobie z chorobą przewlekłą, zwracając uwagę na aspekty fizyczne, emocjonalne i społeczne, które mają wpływ na życie pacjenta.
Choć trudno jest znaleźć pozytywne strony w poważnej chorobie, niektórzy ludzie doświadczają pozytywnych zmian lub przekształceń w wyniku swojego doświadczenia.
Poważna choroba może być wyjątkowo trudnym doświadczeniem, dla niektórych może również stanowić impuls do pozytywnych zmian i rozwoju osobistego. Kluczowe jest znalezienie wsparcia, zarządzanie emocjami i staranie się dostrzec te pozytywne aspekty, które mogą wyniknąć z trudnego doświadczenia.