
5204
Agnieszka Zacharczuk
Gdy po tygodniu leczenia wróciłam do domu powiedzmy że oswajałam się z chorobą. Uczyłam się niektórych rzeczy jakby od nowa, chociażby literek i cyferek, przygotowanie posiłku sprawiało problem, ponieważ między innymi koncentracja była zaburzona nie wiedziałam jak będzie wyglądał kolejny dzień, ponieważ zmiany pojawiły się w móżdżku . Od lutego 2024 roku jestem w programie lekowym w szpitalu w Legnicy gdzie jeżdżę wraz z mężem tam co trzy miesiące po zastrzyki. Rzut choroby pozostawił po sobie ślad, który towarzyszy mi bardziej lub mniej każdego dnia. I tak naprawdę bywają dni w których jednak się myśli jaki będzie kolejny dzień czy warto coś planować. Dowiadując się że mam stwardnienie mało wiedziałam o tej chorobie, trzeba się trochę zagłębić żeby zrozumieć drugą osobę choć trochę. Proszę o wasze wsparcie w postaci 1,5%podatku.Dziękuję❤️.