4217
Beata Kędziera
Jeśli bym Ci tego nie powiedziała, to zapewne nie zgadł(a)byś, że choruję przewlekle. Na codzień funkcjonuję w miarę normalnie,
jestem osobą ciekawą świata, otwartą, z planami i marzeniami na przyszłość. I tak też staram się żyć dalej - z pozytywnym nastawieniem, pracując, robiąc zakupy, podróżując, plotkując z przyjaciółkami, wychodząc na randki z narzeczonym, robiąc pranie, bawiąc się z kotem... po prostu cieszyć się każdą małą rzeczą w życiu :)
Jednak moich codziennych zmagań nie dostrzerzesz gołym okiem - niekończącego się zmęczenia, mrowienia kończyn, zamglonego widzenia, psychicznej walki z diagnozą i tym, co przyniesie przyszłość. Dlatego zdecydowałam się na założenie konta w Fundacji, która może mi pomóc w przyszłości utrzymać sprawność jak najdłużej i by każdy, kto ma ochotę mógł mnie wspomóc na tej drodze.
Dziękuję, że tu jesteś!