4439
Dominika Fijał
Żeby jednak to wszystko realizować, potrzebna jest siła, a tę można wzmacniać dzięki profesjonalnej rehabilitacji. Ona najwięcej daje w walce z chorobą, niestety jest kosztowna i trudno o odpowiednich specjalistów. Dzięki darczyńcom takim jak Ty, mogę zrealizować swoje marzenie w walce o sprawność i nabyć odpowiedni sprzęt do ćwiczeń oraz skorzystać z rehabilitacji dla chorych na stwardnienie rozsiane. Pierwsze objawy choroby pojawiły się u mnie w 2008 roku, choć wtedy nie zostały rozpoznane, ponieważ nieco inaczej wyglądała klasyfikacja stwardnienia rozsianego. Dzisiaj już tych wątpliwości brak, ale nie znaczy to że się poddaję. Praca nad własną sprawnością nie jest łatwa, zwłaszcza że mieszkam daleko od centrów medycznych wspierających osoby z SM. Istnieją ośrodki rehabilitacyjne, które stanowią świetne rozwiązanie, ale niestety są płatne. Dziękuję za wszystkie przekazane środki. Dobro powraca!