4558
Emilia Cartwright
Najpierw astma oskrzelowa, gdzie również trafiła do szpitala. Późniejsze leczenie u alergologa i pulmonologa opierało się na regularnych wizytach i wziewach oraz inhalacjach. Alergolog, bo wystąpiło AZS. Trafiliśmy również do kardiologa. Ciągłe infekcje były tak poważne, że często kończyło się leczeniem szpitalnym. Rok temu byliśmy 6 razy w szpitalach a 1.5 roku temu została wykryta cukrzyca insulinozależna. Tutaj klinika UCK w Gdańsku zaopiekowała się nami i jesteśmy na penach oraz stosujemy dietę o niskim poziomie glikemicznym IG. Wkłucia po długim czasie...na pompę insulinowa również trzeba czekać, jeśli w ogóle jest dostępna. Moim marzeniem jest pompa bezdrenowa, bo wkłucia spowodowały zrosty tkanki podskórnej. Jest ogromny problem, bo na NFZ czekamy w kolejce. Niestety nie mogę pozwolić sobie na prywatne rehabilitacje dziecka. Jakby tego było mało doszła tarczyca we wrześniu, również jesteśmy w trakcie leczenia. No i teraz migdałki. Każda mama wie, ile trzeba czekać do specjalistów.
Nie jestem w stanie opisać, jak bardzo potrzebujemy waszej pomocy. Więc zróbmy coś razem dla tego dziecka, aby ulżyć w cierpieniu. Dla przykładu może drastyczne zdjęcie., ale prawdziwe. Tak wygląda dziecko na zastrzykach z insuliny.
Podarujmy razem promyk nadziei.
Emilia to energiczna dziewczynka, pełna życia i ciekawa świata- właśnie kończy 6 lat. Kocha basen i taniec. Wszędzie jej pełno. Uczęszcza do fantastycznego przedszkola. Niestety zanim trafiliśmy do niego, odmówiono nam przyjęcia dziecka dwukrotnie, w tym raz została wręcz wyrzucona. To przykre, jak ludzie oddzielają nas od społeczeństwa. W tej całej walce o edukację, o lepsze zdrowie jestem ja-samodzielna mama. Zwracam Się do Was o pomoc bo nie mamy innego wyjścia. Nie mamy też rodziny, jesteśmy zupełnie same. Będę ogromnie wdzięczna, jak otworzycie serca. Pamiętajcie
"Dobro Powraca" i jest w każdym z nas. Dziękuję z całego serca.