
4374
Joanna Maniara
Mam na imię Joanna, mam 36 lat. Od 2019 roku choruję na stwardnienie rozsiane. Początkowo zmiany były bardzo delikatne i przez pierwsze cztery lata choroba przebiegała niemal bezobjawowo. Niestety, od dwóch lat pojawiło się zaostrzenie, które sprawia, że mam problemy z dłuższym poruszaniem się.
Na co dzień pracuję zawodowo – przez 10 lat byłam nauczycielką matematyki w szkole, a obecnie pracuję w przedszkolu. To dla mnie wspaniałe miejsce i bardzo chciałabym móc pracować tam jak najdłużej.
Żeby utrzymać sprawność i cieszyć się codziennością, potrzebuję systematycznej rehabilitacji i kontaktu ze specjalistami – neurologami i fizjoterapeutami. To właśnie one pozwalają mi zachować możliwie dobrą formę, dalej pracować, podróżować i korzystać z życia.
Nie brakuje mi dostosowań w domu – to wszystko mam zorganizowane. Najważniejsze dla mnie jest teraz to, by móc jak najwięcej się ruszać i spowalniać postęp choroby.
Wiem, że wiele osób zmaga się z trudniejszymi sytuacjami niż moja. Dlatego proszę o wsparcie bez użalania się – raczej w duchu „dobro powraca”. Będę ogromnie wdzięczna za każdą darowiznę i przekazanie 1,5% podatku, które pomogą mi w dalszej rehabilitacji i leczeniu.
Z całego serca dziękuję za każdy gest pomocy! 💙