4515
Katarzyna Sawoch
Na chwilę obecną jestem osobą leżącą, co czyni mnie niewolnikiem własnego ciała. Pozostał mi jedynie samodzielny oddech i zachowałam w pełni czucie i sprawny umysł. Odżywiana jestem przez PEG (żywienie dojelitowe). Jedyny kontakt jaki mam ze światem jest komputer sterowany gałkami ocznymi. Lekiem, który uśmierza mi ból jest rehabilitacja. Niestety godziny z NFZ nie są wystarczające i trzeba dokupywać prywatnie. A do tego są potrzebne również inne środki specjalistyczne: przeciwodleżynowe, opatrunkowe, chemiczne itp. Będę Wszystkim Wam bardzo wdzięczna za pomoc, która mi pomoże udźwignąć tą okrutną chorobę. Suma zebrana pomoże mi w codziennej rehabilitacji oraz w zakupie środków medycznych. 1,5% nic Was nie kosztuje a mi może bardzo pomóc w codziennej walce z tą okropną chorobą. Jeśli nie możecie kochani oddać 1,5% podatku czy wesprzeć finansowo darowizny to będę również wdzięczna za 1 kliknięcie i udostępnienie. Życzę Wszystkim dużo zdrówka bo to najważniejsze!