Magda Kozłowska
Jestem porażona czterokończynowo- ,wymagam pomocy drugiej osoby, nie jestem samodzielna. Choroba zamknęła mnie we własnym ciele. Kosztowne leki oraz bardzo ważna kosztowna rehabilitacja pozwolą mi w miarę uczestniczyć w codziennym życiu z SM. Dlatego mam cichą nadzieję, że są ludzie dobrego serca i wesprzyjcie mnie swoim 1,5%- to tak mało a jednak tak wiele.