Magdalena Czudec

Nazywam się Magdalena, w 2016 roku zdiagnozowano u mnie Toczeń układowy następnie Twardzinę układową. To ciężka choroba tkanki łącznej, powodująca postępujące włóknienie narządów i skóry oraz zmiany w naczyniach krwionośnych.
Borykam się z problemami naczyniowymi, kardiologicznymi, neurologicznymi, pulmonologicznymi, ortopedycznymi, laryngologicznymi, trudnościami w poruszaniu, osłabieniem oraz ciągłym przewlekłym bólem. Leczenie choć pomaga, niestety również nie zostaje obojętne dla organizmu. Ze względu na stan zdrowia przebywam na rencie chorobowej. Mam obok siebie kochającego męża i trzech synów. Życie moje i mojej rodziny zmieniło się o 180 stopni, Od momentu diagnozy znacznie go przewartościowaliśmy. Kiedyś biegałam, pływałam, jeździłam na nartach i rowerze, teraz pozostał mi tylko spacer, ale chciałabym jeszcze daleko zajść.
Leczenie, wizyty lekarskie, niejednokrotnie prywatne konsultacje, wyjazdy do Kliniki, oraz konieczna stała rehabilitacja jest dużym obciążeniem dla naszego rodzinnego budżetu. Jeśli ktoś zechciałby wspomóc mnie w mojej walce z chorobą, będę ogromnie wdzięczna za każdą okazaną pomoc.
Wspólnie z mężem uwielbiamy wycieczki górskie. Choć trasy są coraz krótsze, a góry coraz niższe, mamy jeszcze kilka marzeń i celów do zrealizowania. Żyje nadzieją, ale wiem że mam przed sobą jeszcze wiele szczytów do pokonania.