Małgorzata Gabrysiak
Udało się postawić mnie na nogi, a ja dopiero wtedy zaczęłam szukać SM co to za choroba i grom pytań w mojej głowie. Mój mąż, moja córka, moje przyszłe wnuki? Czy musi to skończyć się wózkiem inwalidzkim. Po diagnozie minęła już trochę lat, nie korzystam jeszcze z pomocy wózka inwalidzkiego, ale już wiem że musiałam zrezygnować z pracy zawodowej, nie pomogłam w kąpieli moich wnuków, sama też nie wybiorę się z nimi na zakupy do centrów dla nich, sama też nie mogę oddalić się za daleko, żeby się nie zgubić. Miałam też małą hodowlę psów rasowych, uwielbiałam jeździć z nimi na wystawy, teraz nie daję już rady, a cieszą mnie osiągnięcia moich psich dzieci. Cały czas staram się doszukiwać plusów w tym co choroba mi odbiera. Zawsze mówię sobie nie jest inni mają gorzej i podnoszę się BO MUSZĘ, BO CHCĘ, BO NIE MOGĘ PRZEGRAĆ Z NIĄ💪