4381
Mariusz Florkowski
Jestem żonaty, mam dwoje dorosłych dzieci. Przed chorobą byłem aktywny zawodowo i miałem wiele pasji, miedzy innymi fotografia, szwendanie-wspinanie się po górach, jazda na rowerze. Niestety ale choroba charakteryzuje się tym, że bardzo szybko postępuje i obumierają mięśnie szkieletowe. W tej chwili PSP uniemożliwia mi wykonywanie wielu podstawowych czynności takich jak chodzenie (chodzę przy chodziku), mam problemy z utrzymaniem otwartych powiek, problemy z mówieniem, oddychaniem i zaczynają się problemy z połykaniem. Mam częste upadki które, powodują uszkodzenia mojego ciała (kilka razy łamałem żebra, złamana noga, pęknięta czaszka z krwiakiem podtwardówkowym, wiele stłuczeń , krwiaków i siniaków). Wymagam pomocy osób trzecich. Niestety na na tą chorobę nie ma leczenia farmakologicznego, jedynie otrzymuje leki zmniejszające napięcie mięśniowe. W tej chwili walczę o jak najdłuższe utrzymanie sprawności fizycznej i dlatego potrzebuję coraz to intensywniejszej i celowanej rehabilitacji, która niestety ale jest bardzo kosztowna.
Proszę o wsparcie finansowe i dziękuję wszystkim darczyńcom.