4963
Michał Piłatowski
Mam 38 lat, 2 małych dzieci, mieszkam w Szczecinie. Od 19 roku życia zmagam się ze złośliwym nowotworem - rak rdzenisty tarczycy. Jestem po opieką Instytutu Onkologii w Gliwicach. W związku z tą chorobą przeszedłem 3 operacje oraz dużą radioterapię (aż 64 Gy). W chwili obecnej nowotwór jest zaawansowany, ale stabilny. Niestety zmagam się z kilkoma efektami ubocznymi licznych badań kontrastowych oraz wspomnianej radioterapii. Ze względu na osteoporozę i skoliozę muszę corocznie uczęszczać na kinezyterapię. Do tego od 4 lat borykam się z problemem depresji i zaburzeń adaptacyjnych. W 2022 musiałem przejść kolejną, 4-tą, operację ze względu na kamicę pęcherzyka żółciowego.
W tym roku doszły kolejne problemy z jelitami. Otóż okazało się po moim ostatnim pobycie w szpitalu, iż mam atonię jelit czyli zanik funkcji jelit. Z tego względu musiałem przejść na dietę płynną, włączono mi leki oraz muszę stosować Nutridrinki – 4 dziennie.
Pogodzenie chorób z rodzicielstwem oraz pracą nie jest łatwe, ale staram się być optymistą i nie poddawać się w walce o lepsze jutro.