Wiktoria Klawikowska

Jestem bardzo energiczną dziewczynką z pięknymi fioletowymi aparatami w obu uszkach. Mam specjalny uśmiech, bo mam uszkodzone nerwy twarzowe a niektórych to nawet nie mam. Bardzo szybko się męczę bo mam troszkę serduszko chore. Ale dzięki operacji mam więcej siły. Lecz dalej muszę być pod stałą kontrolą Kardiologa. Mam też chore oczka, ale mama mi kupiła śliczne fioletowe okulary. Fioletowy to mój ulubiony kolor. I kocham motylki. Przez ataksję mam problemy z chodzeniem często się przewracam a do tego nie mam błędników w uszkach, więc z koordynacją jest podwójnie ciężko. Ale dalej biegam uśmiechnięta. Dzięki Mamusi i Tatusiowi którzy walczą o moje lepsze jutro wiem mam do kogo się przytulić gdy upadnę. Lecz potrzebuję również wsparcia dobrych Ludzi. Bo muszę jeździć do różnych specjalistów. Czeka na mnie wiele rehabilitacji neurologicznych ale również słuchowych. Codziennie ćwiczę mowę i słuch. Dlatego bardzo potrzebuję Twojej pomocy. Żeby nie przerwać Mojego biegania po zdrowie.