Treść główna

Miażdżyca nóg badania

Jak wyleczyć stwardnienie rozsiane – fakty i mity

Pacjent otrzymujący diagnozę: SM – stwardnienie rozsiane, może odczuwać strach i niepewność. Zwłaszcza jeżeli nigdy wcześniej nie słyszał o tej chorobie albo nie miał z nią do czynienia w swoim otoczeniu.

 

Niestety na wiele pytań nie uzyska odpowiedzi. Dlaczego właśnie ja zachorowałem? Jakie są przyczyny tej choroby? Czy moje dzieci też zachorują? Jak w moim przypadku będzie przebiegać SM? Tutaj żaden lekarz nie będzie mógł udzielić innych odpowiedzi niż „wydaje się…”, „prawdopodobnie…”, „istnieją badania, które sugerują, że…”, „część naukowców podejrzewa…” Naturalne jest, że człowiek w takiej sytuacji szuka odpowiedzi i informacji z różnych źródeł, oficjalnych i nieoficjalnych. Wielu pacjentów nerwowo przeszukuje Internet w poszukiwaniu informacji, jak wyleczyć stwardnienie rozsiane.

Jak wyleczyć stwardnienie rozsiane – SM – fakt 1. Zrozumienie choroby.

W obecnym stanie wiedzy medycznej stwardnienie rozsiane jest chorobą nieuleczalną.

Oznacza to, że gdy już zachorujemy na SM, to będzie nam ono towarzyszyć do końca życia. Jest to zatem choroba o charakterze przewlekłym. Co więcej, stwardnienie rozsiane jest chorobą dość rzadką. Na całym świecie żyje z nią 2,5 miliona osób. W Polsce jest to około 45 tysięcy pacjentów. Zapada na nią średnio między 40 a 60 osób na każde 100 tysięcy. Mimo że nie da się wyleczyć stwardnienia rozsianego, to nie jest to choroba śmiertelna. Istnieje życie z SM i może przynieść Ci ono wiele satysfakcji. Co prawda może zdarzyć się bardzo gwałtowny przebieg SM, w którym zaatakowane zostaną na przykład funkcje układu oddechowego. Nie jest to jednak typowy dla stwardnienia rozsianego proces chorobowy i o takich sytuacjach lepiej za dużo nie myśleć.

Jak dochodzi do zachorowania na stwardnienie rozsiane?

Choroba, jaką jest stwardnienie rozsiane stanowi pewnego rodzaju zagadkę dla lekarzy. Układ odpornościowy człowieka ma za zadanie bronić go przed bakteriami i wirusami. W przypadku infekcji bakteryjnej czy zetknięcia się z patogenem układ odpornościowy mobilizuje się do walki. W stwardnieniu rozsianym, z nie do końca wyjaśnionych przyczyn, organizm uznaje, że wrogiem do zwalczania jest nie wirus czy bakteria, ale osłonka nerwów w mózgu i rdzeniu kręgowym, czyli mielina. Dlatego stwardnienie rozsiane to tak zwana choroba z autoagresji, w której układ odpornościowy człowieka zwraca się przeciwko niemu. Dochodzi do zniszczenia osłonek nerwów, w efekcie czego przewodnictwo nerwowe zostaje zaburzone. W miejscu uszkodzenia osłonki nerwów tworzy się charakterystyczna blizna (odpowiada jej określenie „sclerosis” w łacińskiej nazwie stwardnienia rozsianego – multiple sclerosis).  Ponieważ atak może nastąpić w dowolnym miejscu mózgu czy rdzenia kręgowego, objawy stwardnienia rozsianego mają bardzo szerokie spektrum. Stąd mówi się także, że SM ma sto twarzy, bo każdy pacjent choruje inaczej – w zależności od tego, w której części układu nerwowego doszło do uszkodzeń. Dlatego tak istotne jest szybkie i wielopłaszczyznowe diagnozowanie SM.

Jakie są najczęstsze objawy stwardnienia rozsianego?

Warto wiedzieć, że jeśli chodzi o stwardnienie rozsiane objawy zgłaszane przez pacjentów obejmują różne układy w ciele człowieka. Mogą wystąpić zaburzenia wzroku oraz pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego. W jego przebiegu następuje nagła utrata ostrości widzenia w jednym oku, pojawiają się mroczki i upośledzenie w rozpoznawaniu barw, najczęściej koloru czerwonego i zielonego. Często pojawia się ból gałki ocznej. Co więcej, niewyjaśnione z innych przyczyn przewlekłe bóle głowy również mogą towarzyszyć przebiegowi stwardnienia rozsianego. Dodatkowo mogą pojawić się zawroty, uczucie wirowania.

Do objawów SM należy także przewlekłe zmęczenie oraz senność. U niektórych zaś pacjentów mogą wystąpić zaburzenia snu. Chorzy skarżą się też na wyczerpanie, bywają pozbawieni energii, a wykonywanie zwykłych czynności wiąże się u nich z nieproporcjonalnym trudem. Problemem jest także brak koncentracji, rozdrażnienie, labilność emocjonalna, brak skupienia uwagi. Pacjenci doświadczają też problemów z pamięcią.

Ze strony układu ruchowego mogą wystąpić utrata równowagi i problemy z koordynacją. Chorzy często się potykają oraz mają trudność z utrzymaniem w dłoni przedmiotów. Występuje również coraz silniejsze mrowienie kończyn lub całego ciała. Jest to bardzo często jeden z pierwszych objawów stwardnienia rozsianego, bardzo często ignorowany przez pacjenta. Zwłaszcza że w początkowej fazie rozwoju choroby mrowienia są rzadkie, o niskim natężeniu oraz samoistnie ustępują, aby następnie powrócić w najmniej oczekiwanym momencie. Układ mięśniowy może dawać objawy w postaci skurczów mięśni, bolesnego napięcia i sztywności.

Często też układ moczowy daje o sobie znać. Chory może odczuwać silne parcie na oddawanie moczu.

Nie są to wszystkie objawy stwardnienia rozsianego. Układ nerwowy może bowiem zostać uszkodzony w dowolnym miejscu. Stwardnienie rozsiane jest nazywane kameleonem diagnostycznym z uwagi na szereg możliwych oznak. Nie ma dwóch pacjentów chorujących w ten sam sposób. Również natężenie objawów może być inne u każdego pacjenta – od dyskretnych po widoczne i dotkliwe.

Wiadomo, jak przebiega proces ataku układu odpornościowego na komórki w mózgu i rdzeniu kręgowym, ale nie wiadomo do końca, dlaczego tak się dzieje. Nie da się również z pewnością przewidzieć przebiegu SM. Pacjenci mogą przez całe życie doświadczać minimalnych dysfunkcji, ale mogą także mieć duże problemy z poruszaniem się. SM pozostaje chorobą tajemniczą z wieloma niewiadomymi. Stąd naukowcy na całym świecie próbują znaleźć sposób jak stwardnienie rozsiane kontrolować, jak modyfikować funkcje układu odpornościowego, jak je leczyć i w efekcie jak wyleczyć. Stwardnienie rozsiane leczenie i rehabilitacja pacjentów stanowią ciągle duże wyzwanie dla naukowców i lekarzy.

Jak wyleczyć stwardnienie rozsiane

Jak wyleczyć stwardnienie rozsiane – SM – fakt 2. Jakie możliwości daje medycyna?

Czy w takim razie nic nie można zrobić dla chorego na stwardnienie rozsiane? Nie! Aktualnie medycyna proponuje dużo rozwiązań wpływających na przebieg choroby i możliwości jej spowalnienia. 30 lat temu odpowiedź na to pytanie byłaby zupełnie inna niż dzisiaj. Przez ostatnie lata dokonał się bardzo duży postęp w leczeniu SM.

Przede wszystkim trzeba rozróżnić leczenie objawowe, w momencie wystąpienia rzutu i przebiegu choroby, od leczenia modyfikującego jej przebieg.

Leczenie objawowe stwardnienia rozsianego

W momencie rzutu stwardnienia rozsianego główny nacisk położony jest na redukcję stanu zapalnego, jaki zachodzi w mózgu i rdzeniu kręgowym. W tym celu podaje się pacjentowi, najczęściej we wlewach dożylnych, glikokortykosteroidy. W leczeniu SM do wyboru jest Metyloprednizolon oraz Prednizon. Jeżeli pacjent ma przeciwwskazania do podania sterydów albo nie zostaje uzyskana oczekiwana poprawa, rozważana będzie plazmafereza albo podanie immunoglobulin. Dzięki tym lekom objawy rzutu mogą być szybciej zredukowane.

W naturalnym przebiegu SM pacjent może doświadczać spastyki mięśni, ich sztywności albo bólu. Wówczas szereg leków może znaleźć zastosowanie w redukowaniu tych objawów, na przykład baklofen, diazepam, toksyna botulinowa. W Polsce jest również zarejestrowany jeden lek na bazie kannabinoidów.

Leczenie modyfikujące przebieg stwardnienia rozsianego

Leki modyfikujące przebieg SM to tak zwane leki wpływające na naturalny przebieg choroby. W tym momencie istnieje kilkanaście preparatów w różnej postaci – zastrzyków, tabletek, wlewów dożylnych, które mogą przyjmować pacjenci.  Leki te mają za zadanie zmodyfikować przebieg choroby, zmniejszyć częstotliwość rzutów, zwolnić progresję niepełnosprawności oraz ograniczyć liczbę ognisk chorobowych. Wybór preparatu uzależniony jest od stopnia zaawansowania choroby, stanu klinicznego pacjenta, aktywności stwardnienia rozsianego oraz od możliwości refundacji takiego leku.

W Polsce leczenie modyfikujące przebieg stwardnienia rozsianego odbywa się w ramach tak zwanych programów lekowych.

W postaci rzutowej stwardnienia rozsianego stosuje się interferony beta, octan glatimeru, fumaran dimetylu, teryflunomid, natalizumab, fingolimod, okrelizumab i kladrybinę.

W pierwotnie postępującej postaci choroby wykorzystuje się zaś okrelizumab.

Jak wyleczyć stwardnienie rozsiane – mity

Naturalną reakcją w obliczu przewlekłej choroby jest chęć pozbycia się jej i poszukiwania sposobów, jak to zrobić. Stąd myślenie o tym, jak wyleczyć stwardnienie rozsiane naturalnie, które pojawiać się będzie zarówno w momencie diagnozy, jak i na dalszych etapach choroby. Nawet gdy pacjent ma już informację o tym, że SM jest chorobą nieuleczalną, pokusa znalezienia cudownego, magicznego środka, aby wyeliminować schorzenie raz na zawsze, jest zrozumiała. Ciągle pokutują bowiem mity związane z możliwością wyleczenia SM naturalnymi metodami i preparatami. Warto sobie z nich zdawać sprawę, ale nie można im ulegać.

Jak wyleczyć stwardnienie rozsiane

Pierwszy mit dotyczy tego, jak wyleczyć stwardnienie rozsiane przy pomocy odpowiedniej diety. Tymczasem nie ma naukowych dowodów na to, że jakakolwiek dieta czy produkt spożywczy mają taką moc. Oczywiście zdrowe odżywianie się jest bardzo ważne w każdej chorobie. Poprawia bowiem ogólny stan pacjenta. Zregenerowany organizm jest lepiej przygotowany do zwalczania stanów zapalnych. Zdrowa żywność dodaje nam energii. Dużą rolę w dietoterapii SM odgrywa np. kwas Omega-3. Należy jednak pamiętać, że dieta nie zastąpi leczenia. Natomiast może je aktywnie wspierać. Szczególnie groźne są dla organizmu głodówki czy monodiety. Posiłki chorego na SM powinny się opierać na ogólnych zasadach zdrowego żywienia.

Kolejna nieprawdziwa informacja związana jest z tym, jak wyleczyć stwardnienie rozsiane suplementami. Wirtualna rzeczywistość pełna jest opisów cudownych protokołów witaminowych albo pojedynczych substancji. Tymczasem jedyną udowodnioną klinicznie skuteczność w modyfikowaniu przebiegu choroby mają przebadane i stosowane w terapii stwardnienia rozsianego leki. I znów, oczywiście prawdą jest, że wybrane suplementy czy witaminy, jak na przykład witamina B12, będą pacjentom rekomendowane przez lekarza. Ma to jednak na celu wyeliminowanie niedoborów lub wspieranie organizmu, a nie samo wyleczenie SM.

Najważniejsze jest opierać się na faktach!

Choroba przewlekła jest nieproszonym gościem w życiu każdego człowieka. Jednak, aby móc zmierzyć się z takim wyzwaniem, należy ją dobrze poznać i zrozumieć. Wówczas można się świadomie i aktywnie włączyć w proces leczenia. Jeśli chodzi o stwardnienie rozsiane rehabilitacja pacjentów oraz edukacja społeczeństwa na temat tej choroby, przynoszą same korzyści dla Chorych i ich rodzin. Stwardnienie rozsiane jest tajemnicze i nieprzewidywalne. Jednak medycyna idzie cały czas do przodu. Dziś potrafi w pewnym stopniu modyfikować rozwój choroby. Trwają liczne badania i prace nad tym, jak wyleczyć stwardnienie rozsiane. Na razie jest to przyszłość, na którą 2,5 mln ludzi czeka z niecierpliwością. Tymczasem warto zgłębiać wiedzę na temat diagnozy i leczenia SM, które są aktualnie dostępne. Dobro Powraca – Fundacja na rzecz Chorych na stwardnienie rozsiane i inne choroby przewlekłe to miejsce, gdzie znajdziesz pomoc, wsparcie i wiedzę do poradzenia sobie z nową rzeczywistością. U nas dowiesz się, jak zebrać fundusze na leczenie i znajdziesz grupę wsparcia. Zachorowałaś niespodziewanie? Diagnozę usłyszał ktoś z Twoich znajomych lub Twoje dziecko? Chcesz dowiedzieć się więcej? Zapraszamy do korzystania z naszej bazy wiedzy. Zajrzyj na stwardnienie rozsiane dzieci, sprawdź, jak powinna wyglądać diagnoza SM, albo dowiedz się jak założyć subkonto i odmień z nami swoje życie!

2024-04-16

Zawroty głowy w stwardnieniu rozsianym

Zawroty głowy mogą być jednym z objawów, które występują u osób z stwardnieniem rozsianym (SM), choć nie są one jednym z najczęstszych objawów tej choroby. Jeśli osoba z SM doświadcza zawrotów głowy, ważne jest, aby skonsultować się z lekarzem, który może przeprowadzić odpowiednie badania i ocenić przyczyny tego objawu. Lekarz może zalecić odpowiednie leczenie lub terapię mającą na celu złagodzenie zawrotów głowy i poprawę ogólnego samopoczucia pacjenta.

 
Skip to content