Stwardnienie rozsiane – jak się zaczyna i na co zwrócić uwagę podczas diagnostyki? W tym miejscu znajdziesz kilka cennych wskazówek i porad, które pomogą wdrożyć odpowiednie leczenie i rehabilitację. Stwardnienie rozsiane (SM) to dość rzadka, nieuleczalna choroba autoagresywna. W jej przebiegu, z niewyjaśnionych dotąd do końca przyczyn, układ odpornościowy człowieka atakuje osłonki nerwów w mózgu i rdzeniu kręgowym w błędnym przekonaniu, że jest to ciało obce, jak wirus czy bakteria.
W efekcie uszkodzenia osłonki nerwowej (mieliny) przewodzenie impulsów nerwowych zostaje zaburzone. Występują wówczas u pacjenta liczne objawy, zarówno widoczne, jak i ukryte. Mówi się, że stwardnienie rozsiane to choroba o stu twarzach, ponieważ nie ma dwóch tak samo chorujących pacjentów. Każdy nieco inaczej odczuwa objawy choroby, jaką jest stwardnienie rozsiane. Jak się zaczyna stwardnienie rozsiane?
Sclerosis multipleks, czyli stwardnienie rozsiane. Jak się zaczyna choroba i na jakie objawy należy zwracać uwagę?
Stwardnienie rozsiane – jak się zaczyna i na co zwrócić uwagę? Diagnozowanie SM obejmuje analizę wielu czynników. Objawy stwardnienia rozsianego mogą się pojawić nawet na wiele lat przed postawieniem diagnozy. Zazwyczaj są na tyle dyskretne, że pacjent nie zwraca na nie uwagi i nie kojarzy ich z chorobą. Tymczasem wczesne rozpoznanie SM ma diametralne znaczenie dla jego leczenia. Im wcześniej rozpocznie się przyjmowanie leków modyfikujących przebieg choroby, tym większa jest szansa na jej kontrolę, zahamowanie postępu, czy obniżenie ryzyka niepełnosprawności w przyszłości. Obecnie lekarze stoją na stanowisku, że należy włączyć leczenie stwardnienia rozsianego tak szybko, jak to jest możliwe.
Medycyna poczyniła w ostatnich latach ogromny postęp w dziedzinie nowoczesnych leków na SM, często pojawiają się nowe preparaty, które mogą w znacznym stopniu ograniczyć progresję choroby. Jeszcze kilkanaście lat temu korytarze przychodni neurologicznych wypełniali chorzy na wózkach inwalidzkich, poruszający się o kulach lub z pomocą balkonika. Dzisiaj ten obraz jest już inny. Na korytarzach możemy spotkać młode osoby bez widocznych oznak niepełnosprawności ruchowej. Dzięki leczeniu te osoby mogą realizować swoje plany, marzenia i nie muszą rezygnować z pracy czy zakładania rodziny. Postęp, jaki się dokonał, jest ogromny. Kobiety chorujące na SM nie rezygnują już z tego powodu z macierzyństwa. Odpowiednio prowadzone leczenie pozwala zostać rodzicami bez negatywnego wpływu na przebieg choroby. Czasami pacjenci mówią nawet, że udaje im się w ogóle zapomnieć, że mają stwardnienie rozsiane. Jak się zaczyna zatem ta choroba i na co zwrócić uwagę, aby zwiększyć swoje szanse na kontrolę nad SM w przyszłości?
Analizując informacje na temat tego, od czego zaczyna się stwardnienie rozsiane, pacjenci wspominają bardzo często, że pierwszym objawem choroby jest mrowienie różnych części ciała, najczęściej nóg lub dłoni. Niestety łatwo jest zignorować tę oznakę, zwłaszcza jak jest przemijająca. Oczywiście nie każde mrowienie ciała oznacza stwardnienie rozsiane. Niemniej, jeżeli epizody się powtarzają, należy wspomnieć o nich lekarzowi pierwszego kontaktu. Powinien on wówczas przeprowadzić szczegółowy wywiad i zdecydować, czy konieczna będzie konsultacja neurologiczna.
U pacjenta może też występować drętwienie kończyn i innych części ciała. Niekiedy dopiero po wielu latach chorzy wracają pamięcią do takich epizodów i łączą je z już postawioną diagnozą. Sygnałem alarmowym powinna również być sztywność mięśni i karku. W obecnych czasach, kiedy długo pracujemy przed komputerem albo w pozycji siedzącej, przypisujemy takie objawy właśnie stylowi życia. I prawdą jest, że wiele osób doświadcza nieprzyjemnych następstw z tego właśnie powodu. Nie będzie jednak nadmierną gorliwością podzielenie się takimi spostrzeżeniami z lekarzem.
Kolejnym niespecyficznym i wczesnym objawem stwardnienia rozsianego mogą być bóle głowy i problemy z koncentracją. Pacjent może być też bez powodu drażliwy i niestabilny w swoich emocjach. To są oczywiście symptomy wielu innych chorób, w tym depresji. Dlatego najbezpieczniej byłoby trzymać się zasady, aby każde pogorszenie swojego stanu zdrowia, fizycznego lub psychicznego, zgłaszać podczas wizyty u lekarza.
Pacjenci mogą także doświadczać problemów ze wzrokiem. Pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego, chociaż nie zawsze, ale może wskazywać na stwardnienie rozsiane. Jak się zaczyna zapalenie nerwu wzrokowego? Jest to symptom, którego przeoczyć się nie da. Przede wszystkim następuje utrata ostrości widzenia, w większości przypadków w jednym oku. Widzenie może być mgliste albo podwójne, zaburzone zostaje widzenie barw – najczęściej koloru czerwonego i zielonego. Pacjenci zgłaszają się do okulisty, skarżąc się na mroczki w polu widzenia, często połączone z bólem głowy oraz z bólem towarzyszącym poruszaniu gałką oczną.
U ponad 1/3 wszystkich chorych na stwardnienie rozsiane pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego jest pierwszą manifestacją choroby, a u ¾ wystąpi na którymś z późniejszych etapów.
U podłoża pozagałkowego zapalenia nerwu wzrokowego leży toczący się w mózgu proces demielinizacyjny. Osłonka mielinowa osłaniająca nerwy wzrokowe ulega uszkodzeniu lub całkowitemu rozpadowi. W miejsce osłonki mielinowej pojawia się tkanka glejowa, która jest odpowiedzialna za zaburzenia w prawidłowym przewodzeniu impulsów we włóknach wzrokowych. W badaniu okulistycznym lekarz stwierdzi spadek ostrości widzenia, ubytki w polu widzenia oraz upośledzenie w rozpoznawaniu barw, natomiast w oku nie będą uwidocznione żadne zmiany. Dzieje się tak, ponieważ proces chorobowy toczy się poza gałką oczną i jej nie dotyczy. Gałka oczna sama w sobie jest pozbawiona włókien mieliny. Z pewnością w tym momencie pacjent zostanie skierowany w trybie pilnym do neurologa, gdyż konieczne będzie wykonanie bardziej pogłębionych badań, w tym rezonansu magnetycznego oraz wzrokowych potencjałów wywoływanych.
Do kolejnych wczesnych objawów stwardnienia rozsianego należy utrata czucia w niektórych partiach ciała albo nierównomierne odczuwanie bodźców, np. lewą stopą pacjent odczuwa zimno, a prawą ciepło.
Należy cały czas pamiętać, że każdy obszar w mózgu może stać się celem ataku układu odpornościowego i uszkodzenia przewodzenia impulsów mogą dotyczyć zaburzeń w bardzo wielu obszarach funkcjonowania człowieka. Są pacjenci, którym na przykład zmienił się sposób odczuwania smaków lub zapachów. Zobacz też: stwardnienie rozsiane objawy oraz stwardnienie rozsiane u dzieci.
Stwardnienie rozsiane – jak się zaczyna diagnostyka?
Pacjent, który zauważył u siebie nowe, czasami dziwne objawy, powinien w pierwszej kolejności zgłosić je lekarzowi pierwszego kontaktu. Lekarz zadecyduje wówczas, czy są wskazania do dalszej diagnostyki.
Pogłębione badania będą przeprowadzone przez lekarza neurologa albo okulistę- w przypadku podejrzenia pozagałkowego zapalenia nerwu wzrokowego. Okulista po zbadaniu pacjenta również skieruje go na badania neurologiczne, aby potwierdzić lub wykluczyć stwardnienie rozsiane. Jak się zaczyna ścieżka badań neurologicznych, należy przede wszystkim zachować spokój. Dziwne objawy mogą być bardzo niepokojące dla pacjenta, ale trzeba pamiętać, że SM to choroba dość rzadka. W Polsce choruje na nią około 45 tysięcy osób, a na całym świecie dwa i pół miliona.
Podczas badania neurologicznego lekarz zbierze od pacjenta wywiad dotyczący niepokojących go objawów. W związku z niektórymi pytaniami neurologa część pacjentów uświadamia sobie, że dużo wcześniej doświadczali różnych oznak mogących wskazywać na SM. Neurolog przeprowadzi także szczegółową kontrolę tego, jak działa nasz układ nerwowy. Osoby, które nigdy wcześniej nie przechodziły badania neurologicznego, mogą być zdziwione jego przebiegiem. Lekarz będzie bowiem używał specjalnego młoteczka, którym ostukuje się między innymi kolana. Jest to element badania neurologicznego, które sprawdza odruchy w ciele pacjenta. Należy się spodziewać, że zostaniemy poproszeni o trafienie czubkiem palca wskazującego w czubek nosa przy zamkniętych oczach. Będziemy także ściskać swoimi dłońmi dłonie lekarza.
Badanie neurologiczne pozwoli stwierdzić, czy układ nerwowy działa w sposób prawidłowy. Jeżeli lekarz stwierdzi odchylenia od normy, kolejnym krokiem w diagnostyce będzie wykonanie badania rezonansem magnetycznym.
Nie jest ono bolesne, ale niektóre osoby mogą odczuć dyskomfort w związku z przebywaniem na zamkniętej przestrzeni. Urządzenie do rezonansu magnetycznego jest bowiem półokrągłą tubą, do której pacjent wjeżdża w pozycji leżącej. Dla zniwelowania głośnych dźwięków podczas badania nakładane są na uszy wyciszające słuchawki.
Przy podejrzeniu stwardnienia rozsianego badanie rezonansem magnetycznym przeprowadzane jest z podaniem środka kontrastowego, Środek kontrastowy pomaga bowiem uwidocznić ogniska zapalne. Jest on podawany pacjentowi dożylnie w trakcie trwania badania.
Wynik rezonansu magnetycznego dla większości pacjentów kończy proces diagnostyczny. Na jego podstawie można postawić diagnozę stwardnienia rozsianego bądź ją wykluczyć. W przypadku postawienia diagnozy, kolejne etapy to: stwardnienie rozsiane leczenie oraz stwardnienie rozsiane rehabilitacja.
Diagnoza SM to nie koniec świata!…
…tylko początek nowej drogi. Oczywiście życie człowieka się zmieni. Natomiast najważniejszą sprawą jest, aby jak najwcześniej wykryć proces chorobowy toczący się w organizmie. To daje większe szanse na wprowadzenie leczenia, które może skutecznie zahamować rozwój choroby, zmodyfikować jej przebieg i opóźnić w czasie niepełnosprawność. Liczy się czas. Dlatego uważne obserwowanie swojego zdrowia jest bardzo ważne. Życie z SM może być prostsze z odpowiednią wiedzą oraz pomocą ze strony specjalistów. Dobro Powraca – Fundacja na rzecz Chorych na stwardnienie rozsiane i inne choroby przewlekłe skupia swoje działania na edukacji społeczeństwa oraz oferowaniu wsparcia Chorym i ich rodzinom. Razem możemy więcej i sprawimy, że dalej będziesz realizować swoje marzenia oraz plany.