Dzień dobry. Jestem lekarzem weterynarii, od 4 lat na emeryturze. Przez 35 lat zajmowałam się bezpieczeństwem żywności pochodzenia zwierzęcego. Diagnozę mam od 2012 roku, długo nie mogłam uwierzyć, jeden neurolog, drugi, trzeci, aż zaczęłam szukać gdzie? co? jak? Trafiłam pod opiekę doktor w UCK Gdańsk. Jestem po kuracji Mitoksantromem, a od stycznia tego roku biorę Mayzent w ramach nowego programu lekowego. Chodzę przy kulach i mam nadzieję, że tak zostanie jak najdłużej, "łapię" rehabilitację gdzie się da.