Fundację Dobro Powraca tworzą tysiące Podopiecznych. Nie wszyscy mają swoje profile na stronie internetowej. Chcesz dodać swój profil? Wypełnij formularz i zyskaj swoją spersonalizowaną przestrzeń w Internecie!
Wyszukaj po nazwisku Podopiecznego lub numerze subkonta Podopiecznego
Maciej przeżył tragiczny wypadek. Trwa walka o jego powrót do sprawności!
W czerwcu 2024 roku Maciej przeszedł drugi, tym razem o wiele poważniejszy i tragiczny w skutkach udar, który sparaliżował jego prawą część ciała oraz odebrał możliwość mówienia.
Mama na imię Dorota. Mam 50 lat. Blisko rok temu doznałam zawału i udaru, który przykuł mnie do łóżka i wózka. Proszę Was o wsparcie na leczenie i rehabilitację.
Hej mam na imię Wiktoria, chodzę do szkoły średniej uwielbiam zwierzęta i sport.
Niestety niedawno zostało zdiagnozowane u mnie SM ,które od pewnego czasu ma ogromny wpływ na moje życie .
Ból i ciągle zmęczenie sprawia ,że nie mogę kontynuować swoich pasji ,a często nawet chodzić do szkoły .
Cześć! Mam na imię Iza :-) i życie postanowiło zrobić mi niespodziankę ofiarowując mi SM. Skrót choroby w moim tłumaczeniu to "Szczęście Mam"😊Dlaczego? Bo mimo choroby która może prowadzić do niepełnosprawności, mogę funkcjonować i pracować.
Od ponad 20 lat choruję już na stwardnienie rozsiane, mimo iż choroba cały czas postępuję, to nadal walczę o to, aby móc jak najwięcej czynności wykonywać samodzielnie, chociaż nie ukrywam że jest to coraz trudniejsze. Proszę o pomoc, aby moje życie było łatwiejsze.
Hej! :)
Nazywam się Agata i w wieku 29 lat otrzymałam poważną diagnozę.
Diagnozę, która dała mi potwierdzenie, że to co mi się dzieje posiada specjalną jednostkę chorobową, ale i to rozpoznanie usadowiło mnie w życiowym "rollercoaster'ze" z którego wyjścia nie ma, a jedyna droga to nauczyć się w nim żyć, tak by nie skupiać się na cierpieniu i czerpać z życia jak najwięcej.
Diagnoza to Stwardnienie Rozsiane., a prócz SM choruję także na depresje lękową, endometriozę (?) , jestem również po operacji serca ASDII , a w przeszłości zachorowałam na niezłośliwy nowotwór Schwannoma, który znalazł swe miejsce na ogonie końskim i wtedy także byłam operowana.
Większość czasu to walka o dobre dni, mimo, że nade mną szare chmury to ja się nie poddaje.