Nazywam się Dorota Michałkiewicz i choruje na stwardnienie rozsiane.

Proszę o przekazanie 1,5 % podatku na moje leczenie i rehabilitację.

Witam was kochani proszę o pomoc- jestem po 2 udarach niedokrwiennych, ten drugi spustoszenie zasiał w moim organizmie. Byłam roślinka, nie mogłam jeść, mówić, połykać a cała prawa strona była sparaliżowana, więc się nie ruszałam.

Mam na imię Grzegorz. Od 3 lat choruję na stwardnienie rozsiane w postaci pierwotnie postępującej. Nie jestem objęty żadnymi programami lekowymi dotyczącymi stwardnienia rozsianego, ponieważ ta postać choroby i mój stan zdrowia nie kwalifikuje mnie do takich form leczenia. Pozostaje mi tylko rehabilitacja i poszukiwanie niekonwencjonalnych metod leczenia.

Witam, nazywam się Urszula Wrzosek mam 42 lata i choruje na nieuleczalną chorobę SM (stwardnienie rozsiane).

Nazywam się Piotr Szklarski. Obecnie mam 50 lat. Mieszkam na wsi gdzie wraz z partnerką Beatą opiekuję się stadkiem psów oraz stadem kóz, od których uzyskujemy mleko z którego robimy sery. W 2009 roku miałem pierwszy rzut. Po wielu badaniach po pobraniu i szczegółowym zbadaniu płynu z kręgosłupa stwierdzono u mnie niestety stwardnienie rozsiane.

Mam na imię Barbara, choruję na stwardnienie rozsiane od 10 lat.

Witaj ! Mam na imię Karolina. Mam 43 lata. Mieszkam w Świnoujściu. Od 29 roku życia choruję na stwardnienie rozsiane. Na co dzień pracuje w biurze turystycznym gdzie spełniam się zawodowo. Praca jest moim hobby. Kiedyś bardzo dużo podróżowałam a od dobrych kilku lat musiałam zwolnić gdyż choroba dała znać o sobie.

Mam na imię Dominika, mam 31 lat. Jestem pielęgniarką i do tej pory pracowałam na Oddziale Intensywnej Terapii.
Zawsze byłam tą stroną która niosła pomoc. Życie bywa jednak przewrotne i teraz ja sama potrzebuje wsparcia.

W czerwcu 2022r. przeszedłem operację guza mózgu - był to glejak złośliwy. Jestem po radioterapii, a obecnie przechodzę chemioterapię. Zlikwidowanie przyczyny powstawania nowotworu oraz zwalczenie nowotworu do końca, jest długotrwałe i kosztowne, a nie wszystko jest refundowane. Choroba w znacznie mierze ograniczyła moją aktywność zawodową, otrzymywane świadczenie nie pozwala na kontynuowanie terapii na właściwym poziomie, dlatego proszę o przekazanie 1,5% z podatku na konto fundacji Dobro Powraca z dopiskiem Kaczmarek 4019.