Weteranka z SM -to długa historia która trwa od 1978r z 20 letnią przerwą na urodzenie dzieci,, ukończenie szkoły i wypracowanie emerytury. Cena jaką musiałam za to zapłacić była wysoka ale było warto. Bo teraz mam co wspominać. Jestem na wózku i mało gdzie docieram, stałam się nagminną domatorką ale ze swoimi ulubionymi zajęciami.

Jestem Kasia, mam 54 lata i od 4 lat choruje na SLA, czyli stwardnienie zanikowe boczne. Ta choroba dosłownie zdegradowała mi mięśnie. Zaatakowała mi neurony ruchowe doprowadzając do zaniku funkcji mięśni.

Cześć, jestem Nikola, mam 9 lat. Chcę wygrać z autyzmem. Potrzebuję systematycznej terapii, zajęć z logopedą, psychologiem, integracji sensorycznej oraz treningu umiejętności społecznych.

Jestem Gosia i choruję od 2013r. na stwardnienie rozsiane, które po kolei odbiera mi sprawność.

Witajcie. Z całego serca pragniemy prosić Was o pomoc dla Piotrka - syna, męża, brata, wujka.

Mam 68 lat,minimalną emeryturę i kilkanaście przewlekłych chorób.,które wymagają stałego leczenia i rehabilitacji.
Bez państwa wsparcia,nie jestem w stanie normalnie funkcjonować.
Badania wykazały : rozedmę płuc,pochp,uszkodzenie krążka międzykręgowego,naczyniak,skolioza,torbiel i inne,niedoczynność tarczycy i 3 guzy,nawrotowa kamica nerkowa,zaćma wtórna,nadciśnienie,cukrzyca i inne limfatyczne.
Dobrzy Ludzie,proszę nie zapomnijcie o mnie,jak będziecie się rozliczać,przekażcie dla mnie 1,5% podatku,bo tylko dzięki państwu będę mogła się nadal leczyć.
Proszę powiedzcie swoim znajomym o mnie,może i oni będą mogli mi pomóc.
Państwa pomoc na wagę złota,za wszystko,będę ogromnie wdzięczna.

Mam na imię Oskarek. AUTYZM zabiera mnie w otchłań ciszy, strachu i samotności. Nie mówię, inaczej czuję, widzę i słyszę. Potrzebuję terapii specjalistycznych, zajęć logopedycznych i sensorycznych.

Witam, mam na imię Bogda, od 20 lat choruję na stwardnienie rozsiane. Każdego dnia walczę, by móc poruszać się o własnych siłach, proszę o wsparcie, które wykorzystam na leki oraz rehabilitację, których koszt miesięczny jest bardzo wysoki a bez nich choroba będzie postępować. Dlatego będę ogromnie wdzięczna za każde przekazane 1.5%

Z ogromną nadzieją zwracam się do Was z prośbą o wsparcie w walce z chorobą, która od trzech lat jest moim nieustępliwym towarzyszem - stwardnieniem rozsianym. Mam na imię Dagmara, mam, 43-lata, codziennie muszę stawiać czoła codziennym wyzwaniom związanym z tą nieprzewidywalną chorobą.